Udostępnij Udostępnij MerchNews Trochę spóźniony, ale Blizzard też chce zarobić na pandemii Marcin Krzemień - 10 listopada 2020 2 min czytaniaGlobalna pandemia trwa w najlepsze. Niektóre kraje radzą sobie lepiej (patrzę na Ciebie Nowa Zelandio), inne to Stany Zjednoczone. U nas też upadki i wzloty. Wirus szaleje w najlepsze i ważne jest, aby się przed nim uchronić. Najpopularniejszym sposobem na nierozprzestrzenianie swoich płynów ustrojowych jest maseczka. W produkcji są dziesiątki rodzajów. Klasyczne jednorazowe używane przez lekarzy i pielęgniarki, ręcznie szyte przez gospodynie domowe, materiałowe wypuszczane przez marki modowe i nie zapomnijmy o maseczkach antymaseczkowców (zdjęcie poniżej). Fot. @futilecauz Po dziewięciu miesiącach od rozpoczęcia szału zasłaniania nosa i ust firma Blizzard stwierdziła, że też chce kawałek tego ciasta. Oczywiście COVID-19 to nie żart, jednak staramy się podchodzić do „maseczkowania” z lekką dozą poczucia humoru, o tyle, o ile można. Dla swoich fanów wydawca World of Worcraft przygotował 27 wzorów na podstawie gier, które wydają. Pakowane są po 3 sztuki, a dostępne na stronie producenta. Zresztą teraz na stronie z merchem jest naprawde niezły Blizzfest. Właściwie wszystkie przedmioty są przecenione. Nie wiem, czy jestem natomiast tak wielkim fanem Blizzarda i kolekcjonerem, aby wydać ponad pięćset dolarów na figurkę. Z drugiej strony zbierałem Warhammera, więc chyba jednak potrafię zrozumieć fenomen. maska 2 maska 1 maska Wracając do maseczek, to można zamówić takie ze wzorem WoW, Przymierza (ang. Alliance), Hordy, Hearthstone, Diablo, a nawet Heroes of the Storm. Ogólnie na twarzy można mieć sporą część podstawowych logo gier produkowanych przez Blizzarda. O swojej nazwie też nie zapomnieli i jeżeli firma nie zaszła wam jeszcze za skórę swoimi wybrykami, to może się skusicie i zakupcie jeden z tych produktów. Prawda jest taka, że końca pandemii nie widać i ktoś w Blizzardzie w końcu stwierdził, że może jednak jeszcze da się zarobić na tych maskach. Jesteś fanem blizzarda, co sądzisz o takim ruchu z ich strony? Tweetnij