Udostępnij Udostępnij EkologiaFood Francuscy studenci stworzyli hodowle grzybów w podziemiach Paryża. Czy to przyszłość zdrowej żywności? Marcin Krzemień - 25 lutego 2021 2 min czytaniaMroczne i opuszczone podziemia parkingów są wykorzystywane w niecodzienny sposób. Chodzi o hodowlę grzybów. Paryż jest jednym z największych miast Europy. Ten, który znamy dziś, pod względem architektonicznym, to dzieło barona Haussmana. To on podjął się modernizacji miasta na bardziej współczesne, zmieniając około 60 procent starych średniowiecznych budynków i ulic, tworząc charakterystyczną zabudowę z szerokimi bulwarami i placami gwiaździstymi. Nie klasyczna architektura jest jednak tutaj najważniejsza, tylko współczesne opuszczone parkingi podziemne. W latach 60 i 70 powstawały w mieście bardzo duże ilości bloków mieszkalnych. Każdy z nich budowany był z dużym parkingiem podziemnym, który zaspokoiłby potrzeby mieszkańców posiadających auta. Problem w tym, że obecnie, posiadanie auta w tak dużym mieście, jak Paryż, jest kłopotliwe. Ostatnimi czasy miejsca te świecą pustkami. Pierwszą przemianę parkingów zapoczątkował w 2010 roku mer Paryża Anne Hidalgo. To z jej inicjatywy rozpoczął się projekt “Wymyśl Paryż na nowo – Podziemne sekrety miasta”. Celem projektu było zebranie projektantów i architektów, aby przekształciły one podziemne parcele w przestrzenie kulturalne, gastronomiczne i inne projekty obywatelskie. Teraz firma Cycloponics, stworzona przez studentów, wykorzystała trzy z tych parkingów, aby założyć tam hodowle grzybów. Wpasowuje się to w projekt rewitalizacji niewykorzystanych przestrzeni w mieście, które władze wspomagają. Od teraz lokalnie produkowane grzyby dostarczane są do sklepów ze zdrową żywnością na terenie Paryża. Na miejscu hodowane są Shitake, Boczniaki, pieczarki, a także zielenina microgreens jak na przykład brokuły. Te miejsca nazywane przez właścicieli “Jaskinią” cieszą się popularnością wśród klientów, którzy chcą kupować lokalnie. Z jednej hodowli uzyskuje się pomiędzy 100-200 kg grzybów tygodniowo. Fot. Cycloponics/ hodowla grzybów To nie jest pierwszy tego typu projekt stworzony przez firmę. Zaadaptowali oni też niemiecki bunkier w Strassburgu z 1878 roku, a najnowszy projekt znajduje się w Bordeaux. Ciekawe czy takie farmy przyjęłyby się u nas? Czytaj też: Tęsknisz za swoim ulubionym barem? Ta strona pozwoli Ci choć na chwilę wrócić do normalności Tweetnij