Udostępnij Udostępnij AnimacjaNewsSerial Lelum polelum! – zapowiedź serialu Kajko i Kokosz Szymon Czaja - 5 lutego 2021 2 min czytaniaKajko i Kokosz to jeden z najbardziej kultowych polskich komiksów, który właśnie ma dostać swoją pierwszą adaptację. Producent? Netflix. Klasyczne przygody Kajka i Kokosza powinien znać w Polsce każdy pasjonat komiksów i osoby urodzone przed rokiem 2000. Historia dwóch słowiańskich wojów, stworzona przez Janusza Christę, może wam wydawać się bardzo znajoma. Nic w tym dziwnego. Wiele elementów tej serii średniowiecznej jest niemal identycznych z tymi, które występują we francuskich komiksach z Asteriksem i Obeliksem. Fani dość często stawiali zarzuty o plagiat po obu stronach. Wcześniejsza seria Christy, Kajtek i Koko, czyli dziejąca się we współczesnych czasach wersja bohaterów najnowszej animacji Netflixa, ukazała się przed Asteriksem. Z kolei Kajko i Kokosz powstał na długo po pierwszych przygodach dzielnego Gala. Wszystkie te serie mają wiele podobieństw, z drugiej strony każda ma wystarczająco dużo własnego charakteru, by nie było mowy o stuprocentowym plagiacie. Wygląda znajomo, prawda? Fot by Egmont Jeśli jeszcze nie znacie przygód Kajka, Kokosza, smoka Milusia, zbója Łamignata i wodza Mirmiła walczących ze złymi Zbójcerzami, to niedługo będziecie mogli się przekonać jak wiele różni i dzieli obydwie marki. Dwudziestego ósmego lutego na Netflixie zadebiutuje pierwsza animacja z Polski, wyprodukowana przez streamingowego giganta. Za projekt odpowiadają znane osoby ze świata polskiego komiksu m.in. Michał ”Śledziu” Śledziński, Maciej Kur i Rafał Skarżycki. Za projekty postaci odpowiedzialny jest następca i spadkobierca Christy, Sławomir Kiełbus. Każdy odcinek będzie opowiadał osobną historię. Kajko i Kokosz to bardzo ważny element polskiej kultury, a na komiksach Christy wychowały się całe pokolenie. Cieszy nas więc ogromnie fakt, że cały świat będzie mógł poznać i polubić dzielnych wojów. Trzeba się tylko przygotować na kolejne krzyki, że to plagiat. Swoją drogą, co za kreska! Wygląda jak ruchome plansze z komiksu. Brawo EGoFILM! Nie jesteśmy jednak do końca pewni, co do głosów. czytaj też: Jest trailer do japońskiego remake’a kultowego Cube Tweetnij